10 pytań, które trzeba zadać hodowcy przed kupnem szczeniaka Blog Facebook Instagram , piesologia hodowla pies rasowy jak wybrać psa pytania do hodowcy szczeniaki jak wybrać szczeniaka o co pytać hodowcę jak wybrać hodowlę szkolenie psów psia szkoła psie przedszkole trener psów behawiorysta
[quote name='martyska']Witam wszystkich miłośników piesków, a w szczególności piesków o cudowniej rasie czyli yorkomanów. Jestem na tym forum zupełnie nowa, troszkę na początku czytałam, ale teraz się zarejstrowałam i będę pisać. W czwartek do mojego domku przywita sunia yorkshire terrier. Będzie miała skończone 10tyg. Jest to sunia z rodowodem, ponieważ rasowy=rodowodowy ja to znam. Najważniejszą sprawą jest to, że muszę się troszkę przygotować do odebrania suni, ponieważ jeszcze nigdy w życiu nie miałam rodowodowego pieska. Dlatego musicie mi pomóc. tzn. nie musicie, ale jeśli zechcecie to będę bardzo wdzięczna. :loveu: Moje pytania (troszkę ich będzie ale ja chcę dla mojego yoreczka jak najlepiej): 1. O co pytać przy odbiorze szczeniaczka? 2. Co musi mi pani dać wraz z pieskiem? (wiem że książeczkę zdrowia, metryczkę, ale czy coś jeszcze) 3. Sunia będzie z rodowodem, ale chyba najpierw dostaje się tylko metryczkę? Jak potem wyrobić rodowód? Gdzie mam iść i w jakim wieku szczeniaczka? ile mniej więcej będzie kosztowało wyrobienie rodowodu? 4. Czy pani mi pokaże jak się zakleja uszka? Mam ją o to poprosić? 5. Na wystawy robi się yoreczką koki, ale ja nie umiem ich robić, więc co ja mam zrobić? 6. W jakim wieku może piesek zacząć karierę na ringu? 7. Ile mniej więcej kosztuje wystawa? Ile wy płacicie za wystawę całą? Chodzi mi o całe przygotowanie i łącznie ile was to wynosi? 8. Jak się robi papiloty? Czy to też może mi pokazać ta pani od której kupuję? 9. Ja kupuję yorka z hodowli Dorplant czy znacie tą hodowlę? Jest to hodowla owczarków niemieckich i yorków? 10. Gdzie kupuje się szczoteczkę do zębów dla psów i pastę? 11. Co powinnam kupić dla yorka? Proszę powiedzcie mi poniewż te najważniejsze rzeczy już mam ale może o czymś zapomniałam. 12. Postanowiłam karmić mojego yorka Barfem czy to dobry pomysł jak dla yorków? W jakim wieku powinnam go zacząć stosować? Wiem że na początku to co jadła u siebie w domku, ale później z czasem można przejść na żywienie już z własnego planu. Czekam na odpowiedzi na wszystkie pytania, wiem że ich dużo, na niektóre znam odpowiedź, ale wolę się upewnić. Pozdrawiam i trzymajmy się wszyscy. :p Jak się wkleja zdjęcia, bo nie mogę? [IMG] Ja spróbuję odpowiedzieć Ci na część pytań. 1. Podstawowe informację powinien Ci udzielić hodowca. Myślę że powinny to być informację dotyczące jedzenie ( jaka karma, czy piesek je moczoną czy suchą, ile razy dziennie je piesek), pielęgnacji (podpowie jakich kosmetyków użyć) . Na razie nic innego nie przychodzi mi do głowy jak coś mi wpadnie to napiszę. 2. Różni hodowcy dają różne wyprawki ja jestem jednak zdania że powinnaś dostać jeszcze trochę karmy i info jaka to karma. 3. Od hodowcy dostaniesz metrykę z którą jeśli będziesz chciała wyrobić rodowód udasz się do najbliższego oddziału Związku Kynologicznego w Polsce lista jest na ich stronie internetowej. Dokładnej ceny Ci nie powiem ale będzie to ponad 100 złotych (wyrobienie rodowodu, wpisowe, składka członkowska, wyrobienie legitymacji, opłata za psa). 4. Jeśli uszy są chlapnięte to możesz poprosić hodowcę o pokazanie jak się klei uszy jeśli stoją to dobrze ale na wszelki wypadek ja poprosiła bym o info dotyczące klejenia uszy. 5. Jak pojedziesz na wystawę to poszukaj osoby która ładnie czesze i poproś aby ci pokazała, może znajdzie się osoba która ci pokaże, za pierwszym razem będzie trudno ci zrobić kitkę ale ćwiczenia czynią mistrza ja też nie umiałam czesać ale teraz już mi to wychodzi choć nie uważam się za mistrza;). Zawsze mówię ze yoreczki koleżanek są lepiej uczesane od mojej:evil_lol:. Jak kiedyś się spotkamy to ja na pewno ci pokażę jak to się robi tylko nie wiem czy będziemy miały okazję;). 6. Zgodnie z regulaminem od 6 miesiąca życia (klasa szczeniąt) oczywiście trzeba do tego czasu ćwiczyć chodzenie na ringówce i stanie w pozycji wystawowej (poproś hodowcę żeby pokazał ci jak ona wygląda). 7. Wystawy kosztują różnie w zależności od rangi. I klasy w której piesek będzie wystawiany (szczenięta są tańsze od innych klas , bo te zazwyczaj kosztują jednakowo) ceny za wystawy i spis wystaw znajdziesz na stronie ZKwP. A to ile kosztuje cała wystawa to ciężko powiedzieć zależy to od różnych czynników niewątpliwie jest to drogie hobby;). 8. Hodowca raczej ci tego przy odbiorze nie pokarze no chyba że na innym psie. Mi moja pierwsza hodowczyni pokazała więc może twoja też to zrobi. 9. Ja nie znam tej hodowli. Jeśli można wiedzieć po jakich rodzicach będzie twoja sunia (może będę kojarzyć psy) to napisz. 10. Ja kupiłam komplet (pasta + szczoteczka) z firmy Petosan ja polecam ten komplet a zwłaszcza szczoteczkę jest świetna. 11. Nie mam pojęcia co masz więc nie będę pisać;). 12. Ja swoja panienki karmie karmą suchą a o tym sposobie karmienia nie będę się wypowiadać bo po prostu się na tym nie znam ;).
Właściwa hodowla i utrzymanie psa tej rasy jest kluczem do długiego (ponad piętnaście lat) i szczęśliwego życia pupila. Czego potrzebujesz do szczeniaka chihuahua Tak więc podjęto decyzję o kupnie szczeniaka, wszystkie możliwe żłobki zostały dokładnie przestudiowane i wybrano jedyne dziecko, które za kilka dni zostanie nowym Poszukiwanie najlepszej hodowli Pudli w Polsce zarówno dużych jak i miniaturowych, czy toy to poważna sprawa, która wymaga zdobycia solidnej dawki informacji. Nie łatwo znaleźć potwierdzoną hodowlę, a nielegalnie działający hodowcy wciąż spędzają sen z powiek tym uczciwym i zaufanym. Pomimo nagłaśniania problemu, ciągle można znaleźć pseudohodowle, gdzie szczeniaki są źle traktowane i gdzie nie liczy się ich dobro, lecz „łatwy pieniądz”.Przed zakupem szczeniaka Pudla najlepszym wyborem jest zdobycie cennej wiedzy od członków związku kynologicznego. Wiele wskazówek można również uzyskać od właścicieli Pudli, którzy zakup szczeniaka mają już za sobą i z pewnością ułatwią nam proces szukania sprawdzonej hodowli Pudla w wskazówki przy wyborze najlepszej hodowli rasy Pudel Jak rozpoznać dobrego hodowcę i na co zwracać uwagę? Przede wszystkim – zadawajmy pytania, dobry hodowca bez wątpienia rozwieje każdą naszą wątpliwość; doradzi i będzie wykazywał inicjatywę w ważnych kwestiach związanych z procesem zakupu co powinniśmy zapytać hodowcę? Na pewno zwróćmy uwagę, czy Pudle posiadają metryki urodzenia. Istotna jest również odpowiednia socjalizacja szczeniąt. Co więcej, warto zapytać o rodziców szczeniaka – licencje hodowlane rodziców to bardzo istotna kwestia. Nie powinna nam też umknąć wiedza o badaniach i szczepieniach, jakie przeszedł piesek. Zwłaszcza jeśli chodzi o schorzenia charakterystyczne dla rasy zajmiemy się ustaleniami związanymi z umową sprzedaży, a szczeniak pojedzie z nami do domu, zwierzę musi przejść przegląd miotu, który wykonuje wyłącznie profesjonalista kynologiczny. Istotne kwestie z tym związane powinny się znaleźć w metryce urodzenia teżMiot psa Pudel – przydatne informacjeZwiązki i organizacje w Polsce, w których znajdziesz hodowle PudlaPierwszą organizacją, o której należy wspomnieć jest FCI. Ta nadrzędna organizacja łącząca jako członków lub partnerów związki kynologiczne na całym świecie. FCI ma swoją siedzibę w Belgii, natomiast w Polsce jej przedstawicielem jest kryje się pod skrótem ZKwP? To Związek Kynologiczny w Polsce, czyli prężnie działająca organizacja z długimi tradycjami. Związek ma na celu troskę o właściwy wygląd rasowych psów, a także o ich zdrowie; zwłaszcza jeśli chodzi o zapobieganie genetycznym schorzeniom. Członkowie ZKwP sprawują nadzór nad hodowcami Pudli, aby chów psów odbywał się w sposób prawidłowy i zgodny z najwyższymi standardami. Związek jest też organizatorem wystaw psów rasowych oraz wszelkich przeglądów i konkursów, jak również dba o rozpowszechnianie wiedzy o rasie. Według obowiązującej ustawy regulującej zasady ochrony zwierząt, sprzedaż rasowych psów jest możliwa jedynie w obrębie specjalnych organizacji; więc Związek Kynologiczny w Polsce jest jedną z wielu działających legalnie organizacji, które zajmują się hodowlą i rozmnażaniem psów rasowych posiadających legalne rozpoznać dobrą hodowlę psa Pudel?Jeśli pierwszy raz mamy do czynienia z zakupem szczeniaka rasy Pudel na pewno stoimy przed trudnym wyborem dobre hodowli. Po czym rozpoznać, że trafiliśmy na tę właściwą? Po pierwsze, zwróćmy uwagę na cenę pieska – jeśli będzie zbyt niska, to powinno wzbudzić naszą czujność, ponieważ koszty hodowli nie należą do najniższych. Ponadto, warto przed dokonaniem zakupu obejrzeć miot, a profesjonalni hodowcy zazwyczaj dokonują prezentacji szczeniąt. Kolejną istotną kwestią jest zwrócenie uwagi na obecność matki piesków. To ważne, gdy chcemy mieć pewność, że nasz Pudel należy do matki wskazanej w rodowodzie. Co więcej, właściciel hodowli powinien zaznajomić nas z metryką, a także z książeczką zdrowia i omówić zawarte w niej wpisy i ważne informacje. Szczeniak pudla miniaturowegoPostaw na sprawdzoną hodowlę rasy PudelSprowadzona hodowla Pudla nie powinna oferować na sprzedaż kilku czy kilkunastu ras; najlepszym standardem jest posiadanie w ofercie nie więcej niż trzech różnych ras. Hodowca, który skupia się na rozmnażaniu jednej rasy i dobrze ją zna to dobry znak. Taka praktyka pozwala na osiągnięcie jak najlepszej kondycji zdrowotnej szczeniąt. Absolutnie wykluczone jest nabywanie psów w bardzo szybki sposób, często w miejscach pokątnych, niezwiązanych z hodowlą. Właściwa droga zakupu powinna rozpocząć się na rozmowie z potencjalnym nabywcą, poprzez prezentację szczeniąt i omówienie warunków sprzedaży. Na podpisaniu stosownej umowy skończywszy. Warto również zadbać o możliwość konsultacji z hodowcą już po zakupie, co z pewnością pomoże nam w często trudnej aklimatyzacji szczeniaka w nowym miejscu. Pudel – cena szczeniaka z hodowli zarejestrowanej w FCIJeśli chcemy być posiadaczem psa rasy pudel z rejestrowanej hodowli ZKwP będącej polskim przedstawicielem FCI, to musimy się liczyć ze sporym wydatkiem. Koszty piesków z najlepszych hodowli wahają się w granicach od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Ponadto nie powinniśmy sugerować się internetowymi ogłoszeniami o sprzedaży za 400 czy 600 złotych. Na tak wysoką cenę szczeniaka ma wpływ wiele hodowli rasy Pudel to duże wyzwanie. Hodowca powinien posiadać dogłębną wiedzę i stale się szkolić, co pochłania masę czasu oraz środków finansowych. Zakup rasowej suki, która będzie obdarzona najlepszym zdrowiem i wysokimi kwalifikacjami hodowlanymi; rejestracja w np. w Związku Kynologicznym w Polsce podlegającym FCI również nie są szybkimi i prostymi zadaniami. Nie zapominajmy również o nakładach na jak najlepsze żywienie przyszłej matki miotu, gdyż wpływa to na jej zdolności koszta związane z hodowlą pudliKolejnym dużym kosztem są weryfikujące badania genetyczne, które dużo mówią o stanie zdrowia suki. Aby posiadać pełne uprawnienia hodowcy trzeba również zdobywać wysoką punktację podczas specjalnych wystaw. Po tym czasochłonnym i wymagającym wiele wysiłku procesie przychodzi dopiero czas na poszukiwanie właściwego reproduktora. Suka spodziewająca się potomstwa również pochłania czas hodowcy i duże koszty. Podobnie jak pojawiające się szczeniaki potrzebujące opieki, zabiegów pielęgnacyjnych oraz szczepień i licznych przeglądów zdrowotnych. Jak widać cena za Pudla może i nie jest mała, ale w pełni uzasadniona, czasem i kosztami, jakie musi ponieść hodowca, aby psy były w dobrym zdrowiu, odbyły odpowiednią socjalizację i miały otoczenie pełne miłości i troski. Wybór najlepszej hodowli PudliWybór najlepszej i sprawdzonej hodowli Pudla ma kluczowe znaczenie dla przyszłości naszego szczeniaka, jego zdrowia oraz ogólnej kondycji. Postawmy na certyfikowanego hodowcę, a skutki tej decyzji będą procentować. Często ograniczamy się do poszukiwania hodowli w naszym otoczeniu, ale nie musi tak być – warto szukać w całej Polsce i dowiadywać się o najlepszych organizacjach w oddziałach ZKwP. Swoje poszukiwania warto rozpocząć od przeglądania stron internetowych i rozmów z posiadaczami pudla, którzy na pewno pomogą nam w procesie wyboru dobrych hodowców.
Przed adopcją lub kupnem psa powinniśmy przygotować wyprawkę. W przypadku kupna rasowego psa, hodowca z reguły zapewnia wyprawkę, w której skład wchodzi karma na kilka lub kilkanaście dni, jakaś zabawka, podkłady higieniczne do nauki czystości, i kocyk, który ułatwi zaaklimatyzowanie się w nowym domu.

Posiadanie psa to ogrom przyjemności, ale też konieczność ponoszenia niemałych wydatków. Nie chodzi tutaj tylko o zakup pełnowartościowej karmy czy regularne wizyty u weterynarza. Po stronie wydatków znajduje się również wiele przedmiotów potrzebnych psu, jak smycz, szelki, legowisko, zabawki etc. Wielu właścicieli kupuje je po prostu w sklepie zoologicznym, tymczasem warto rozważyć zaopatrywanie się w używane rzeczy dla psa, szukając ich np. na OLX czy lokalnych grupach facebookowych. Dlaczego to dobry pomysł? Sprawdź najważniejsze argumenty. Można sporo zaoszczędzić Kupowanie używanych rzeczy dla psa jest świetnym sposobem na oszczędności. I nie chodzi tutaj wcale o to, aby czegoś żałować pupilowi – mamy na myśli po prostu rozsądne podejście do pieniędzy oraz nieprzykładanie ręki do produkowania kolejnych gór śmieci. Na popularnych portalach ogłoszeniowych bez trudu znajdziemy psie akcesoria w świetnym stanie, w cenie o połowę niższej niż w sklepie. Używane rzeczy dla psa mogą być pełnowartościowe Nie jest prawdą, że produkty z drugiej łapy muszą być już mocno sfatygowane i do niczego nie będą się nadawać. Sytuacje są różne. Czasami właściciele sprzedają przedmioty, które były używane zaledwie przez kilka tygodni, ponieważ ich pupil odszedł za tęczowy most czy po prostu dane akcesoria nie przypadły mu do gustu. Warto polować na takie okazje, zwłaszcza jeśli natrafimy na ofertę sprzedaży kompletnej wyprawki dla psa w bardzo dobrym stanie i w znakomitej cenie. Pies i tak szybko zniszczy niektóre rzeczy Z tego powodu kupowanie mu zawsze nowych akcesoriów jest jednak pewną formą rozrzutności. Jeśli np. mamy dużego psa, który kocha gryźć zabawki, to wiadomo, że taka gumowa piłka posłuży mu przez maksymalnie kilka-kilkanaście tygodni, po czym będzie się nadawać tylko do wyrzucenia. Jest to dobry argument przemawiający za tym, aby szukać używanych przedmiotów dla psa, znacznie tańszych, a wciąż w dobrym stanie. Zapach obcego psa? Można sobie z tym łatwo poradzić Wiele osób może się oczywiście obawiać, że używane przedmioty dla psa nie zostaną zaakceptowane przez pupila z uwagi na zapach innego osobnika. Nie trzeba się tym jednak przejmować. Dokładne umycie plastikowych/gumowych zabawek, misek, a także użycie środka wywabiającego aromaty do czyszczenia smyczy, szelek i legowiska powinno rozwiązać sprawę od ręki.

1. Hodowla ZKwP/FCI. Tam pies taki kosztuje 2000-6000zł. Za 1000zł to jakis kundel z pseudo. 2. Dobre karmy: Acana, Purizon, Orijen, Brit (kazdy rodzaj), Taste of the Wild, Alpha Spirit, Wiejska Zagroda, Carnilove. A z mokrych: Taste of the Wild, Alpha Spirit, Carnilove, Brit (kazdy rodzaj), Animonda, Happy Dog. Ja z suchych polecam Purizon.

...decydujemy się zostać właścicielem psa. Wieczór..., narada rodzinna w której najgłośniej słychać „niezaprzeczalne” argumenty naszych dzieci (tych w wieku 6 lat i tych w wieku 26 lat !). Właściwie nie ma takiego obowiązku z którego nie miały by się w przyszłości wywiązać będąc opiekunem „czterech łap”. Oczywiście życie pokaże inne „kolory”, ale jesteśmy dorośli i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Zresztą, szczerze mówiąc, też chcemy „go” mieć. Od czego zaczynamy nasz wybór? Najczęściej od urody. Ma być średniej wielkości, silny, z krótkim włosem (ze złudną nadzieją , że będzie ich mniej na dywanach) i śliczną „mordką”. Już wiemy – to amstaff,... a może bokser,... nie lepiej bulterrier,... ale suka czy pies ? W książce o psach dzieci znajdują zdjęcie uroczego szczeniaka rasy american staffordshire terrier. Podczas innej narady wiadomo, że „pupil” ma być długowłosy. Oglądamy wspaniałego championa rasy golden retriever, ...pięć stron dalej jest zdjęcie szczeniaka owczarka podhalańskiego. „Słodki”, biały pyszczek z trzema czarnymi punkcikami. Na naszej twarzy pojawia się uśmiech. Pamiętam do dzisiaj takie zdjęcie z lat 70-tych, umieszczone w książce H. Lisieckiego. W rzeczywistości jednak przy wyborze naszej przyszłej „bestii” powinniśmy kierować się rozsądkiem. Co to znaczy ? Wpierw ustalmy nasze warunki mieszkaniowe. Trudno zdecydować się na psa rasy bernardyn dysponując wspaniale urządzoną kawalerką (w dodatku na IV piętrze). Owszem, piesek przyzwyczai się do tych warunków, w końcu najważniejsze jest dla niego, by był z nami. Musimy się jednak liczyć z ewentualnością posiadania psa nerwowego i nadpobudliwego, a już na pewno nie będzie „tryskał” pełnią szczęścia i radości. Następne, co powinniśmy przemyśleć to - ile czasu możemy poświęcić psu ? Kupując psa z dużym temperamentem (bokser, terier) musimy liczyć się z faktem, że nie wystarczą mu dziennie dwa dziesięciominutowe spacery. Postawi on przed nami trochę większe wymagania. Szybko zaobserwujemy te sygnały. Będą to zniszczone meble, wykopane z donic kwiaty, pogryziony dywan i (jak opowiadał jeden z uczestników moich kursów, właściciel alaskan malamute), „przesłuchane” płyty kompaktowe. Kupując angielskiego buldoga, możemy sobie pozwolić na mniej aktywne życie, w którym więcej będzie „domowego lenistwa”. Warto, przy wyborze rasy zastanowić się nad kwestią naszego charakteru. Jeśli należę do osób raczej nerwowych (coraz częściej nam się to zdarza), z dużym temperamentem, staram się wybrać psa o charakterze flegmatycznym, któregoś z rodzaju powolnych molosów, ..może nowofunlanda ? Dysponujemy w dodatku własnym domem z ogrodem, uwielbiamy w weekendy wyjeżdżać nad jeziora, a z naszej pensji zawsze zostaje „parę groszy”, ...na odpowiednią ilość karmy dla naszego wodołaza ! Należy również przewidzieć jakie przyszłe obowiązki ma spełnić nasz piesek. Czy ma to być przyjaciel rodziny i świata, może zdecydowany obrońca naszej posiadłości, może wieczny turysta i towarzysz konnych wypadów, a może opiekun małego dziecka, lub niezastąpiony kompan i pomocnik myśliwego, albo wędkarza... . Takich spraw, które powinny mieć wpływ na wybór rasy psa jest dużo. Musimy jeszcze wiedzieć, że wśród szczeniąt tej samej rasy występują różnice w predyspozycjach psychicznych. Jedne mają silne cechy dominujące, inne są odważne i „ciekawskie”, następne należą do lękliwych, nerwowych, jeszcze inne do zrównoważonych, czasem flegmatycznych. Ocenę taką może dokonać doświadczony hodowca lub szkoleniowiec. Ma to kolosalne znaczenie szczególnie, gdy kupujemy psa do wykonywania w przyszłości określonych zadań. Pamiętać jednak powinniśmy o najważniejszym. Decydując się na kupno psa już wybranej rasy, kierujmy nasze kroki do hodowców. Kupujmy psa z metryką. Mamy wtedy pełną gwarancję, że kupiliśmy szczenię czarnego labradora, o określonym dla tej rasy charakterze, a nie dobermana z przypadkowej „parkowej” krzyżówki z rotweilerem (...doberrot ?). Pomijam tutaj kwestię urody psa. Jest to sprawa osobista i nie twierdzę, że powyższa „krzyżówka” będzie mniej „przystojna” od labradora, ale z pewnością charaktery i psychika tych piesków, będą całkowicie odmienne. Pozostaje jeszcze sprawa finansowa... No cóż, należy jednak pamiętać, że będzie to nasz towarzysz na najbliższe kilkanaście lat ! Coraz więcej osób zgłasza się do mnie przed zakupem psa o poradę, pomoc przy podejmowaniu decyzji jaką wybrać rasę, psa czy sukę. Często służę wiedzą i doświadczeniem przy bezpośrednim wyborze szczeniaka. Określamy wówczas warunki w jakich będzie żył piesek, ile czasu możemy mu poświęcić, czy mamy dzieci, osoby starsze, jakie cele postawimy w przyszłości przed psem, itd. Tak odpowiedzialne podejście zawsze napełnia mnie radością, gdyż czuję, że do świata „udomowionych wilków” dołączy kolejny, poprawnie ułożony i wychowany „obywatel”. Jak na początek... ,wystarczy ! Piotr Lisiecki

Mówiąc NIE pseudohodowli, uchronisz tysiące zwierząt przed cierpieniem i samotnością. Najwięcej radości daje zdrowy, zrównoważony pies na pyszczku którego widzisz uśmiech – to bezcenna nagroda, na którą pracujesz każdego dnia. Pamiętaj, że kupując psa lub kota „do kochania” ale z rodowodem, nie musisz go wystawiać.
Uwaga Uwaga już za niedługo premiera tego postu w wersji 🙂 Treść w nim zawarta jest w pełni aktualna z obowiązującymi przepisami prawa, ale mimom wszystko chce go zmienić i dostosować do nowszych wpisów – jest to jedne z moich pierwszych wpisów jaki powstał na blogu 🙂 Warto również przeczytać wersję wpisu z tematyki rękojmi – Czy hodowca odpowiada za wszystko? Kilka słów o rękojmi w wersji Jeśli potrzebujesz indywidualnej analizy sprawy lub pomocy to zachęcam do odwiedzenia mojego sklepu, gdzie możesz uzyskać poradę online – Sklep Odpowiedzialność za wady pas – nowa moda wśród nabywców. Odpowiedzialność za wady psa jest tematem, który spędza ostatnimi czasy sen z powiek hodowców. Zarówno na szkoleniach jak i w codziennej pracy jest to najbardziej popularny temat – czyli fachowo nazywając rękojmia za wady sprzedaży psa. Jak już wiecie ze wcześniejszych wpisów, pies zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt oraz kodeksem cywilnym traktowany jest jako rzecz – precyzyjnie ujmując jako żyjąca istota do której zastosowanie mają przepisy o rzeczach. Podstawowe pytanie na jakie należy odpowiedzieć to CZYM W OGÓLE JEST TA RĘKOJMIA ZA WADY? Rękojmia za wady sprzedaży opisana jest w kodeksie cywilnym – art. 556 i nast. – „Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę fizyczną lub prawną (rękojmia).” Poprzez zwrot rękojmia za wady fizyczne lub prawne nasz ustawodawca rozumie odpowiedzialność sprzedającego względem kupującego. Podstawy odpowiedzialności sprzedającego: obarczony towar ma wady fizyczne, obarczony towar ma wady prawne. Wady fizyczne: Nasz kodeks cywilny wskazuje jedynie przykładowo, co należy rozumieć przez wadę fizyczną rzeczy sprzedanej. I tak, rzecz jest niezgodna z umową, a więc obarczona wadą fizyczną gdy: nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia; nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór; nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia; została kupującemu wydana w stanie niezupełnym. Wszystkie powyższe ustawowe przykłady mają odpowiednie zastosowanie do sprzedaży psa, drodzy Hodowcy. Wady prawne: Są to zazwyczaj mało popularne wady przy sprzedaży psa, ale warto o nich krótko wspomnieć. Wady prawne to np. sprzedaż psa, który nie stanowił własności sprzedawcy, sprzedaż psa bez poinformowania nabywcy, że pies ma współwłaściciela, sprzedaż psa zajętego przez postępowanie egzekucyjne. Wadami tymi, nie będziemy poświęcać w tym miejscu za dużo czasu, ponieważ są to sytuacje marginalne. Zasady odpowiedzialności sprzedającego W pismach procesowych oraz w pozwach z zakresu kynologii często spotykam się z określeniem – hodowca w świetle przepisów kodeksu cywilnego ponosi odpowiedzialność absolutną na zasadach rękojmi za wady sprzedaży. O co tak naprawdę chodzi w tym zdaniu? A o to, że zgodnie z kodeksem cywilnym, rękojmi za wady nie można wyłączyć ani ograniczyć przy sprzedaży między profesjonalistami a konsumentami. Inna sytuacja ma miejsce, gdy sprzedaż będzie między dwoma hodowcami – tutaj jak najbardziej możliwe jest ograniczenie a nawet wyłączenie rękojmi za wady. W tym miejscu, muszę napisać jedną ważną rzecz dla każdego hodowcy – OGRANICZENIE W UMOWIE Z NABYWCĄ WYŁĄCZAJĄCE ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA WADY PSA JEST NIESKUTECZNE I NIEZGODNE Z PRZEPISAMI KODEKSU CYWILNEGO. Ale o tym będzie jeszcze sporo wpisów, to dopiero krótki początek cyklu o rękojmi. Odpowiedzialność absolutna – czy zawsze? „Sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili. „ Definicja zawarta w artykule 559 określa, za jakie wady odpowiedzialny jest sprzedawca. Aby można było mówić o odpowiedzialności z tytułu rękojmi: wada musi istnieć w chwili wydania towaru – w naszym przypadku psa lub szczeniaka, wada wynika z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w chwili wydania nabywcy Czy hodowca odpowiada za wszystko – OCZYWIŚCIE, ŻE NIE! Odpowiadać możemy, jako hodowcy, wyłącznie za schorzenie istniejące w chwili wydania szczeniaka/psa lub z przyczyn w nim tkwiących. O czym tutaj mowa – a wyłącznie o chorobach genetycznych czy też wadach wrodzonych. Spokojnie Drodzy Czytelnicy, tutaj tylko krótki wstęp o tym – śledźcie na bieżącą kategorię „odpowiedzialność za wady psa”, będzie się tam regularnie pojawiał cały cykl o rękojmi teraz to tylko początek 🙂 Co na początek Hodowca powinien zapamiętać z tego wpisu: hodowca traktowany jest jako sprzedający w świetle kodeksu cywilnego, hodowca odpowiada za wady fizyczne i wady prawne sprzedanego towaru, rękojmi za wady nie można wyłączyć ani ograniczyć w sprzedaży z konsumentem – czyli zwykłym kupującym, ograniczenie lub wyłączenie rękojmi możliwe jest w sprzedaży pomiędzy hodowcami, odpowiedzialność tylko za wady istniejące w chwili wydania towaru. Póki co więcej z tego wpisu pamiętać nie musisz 🙂 *** Jeśli jesteś zainteresowany tematyka rękojmi zapraszam cię do lektury: Trochę rozrywki w czasie epidemii – rękojmia w umowie sprzedaży Oświadczenie nabywcy o obniżeniu ceny sprzedaży psa z powodu wady fizycznej Wymarzony pies ma wadę, czyli co dalej Roszczenia nabywcy za wady fizyczne psa Odstąpienie od umowy sprzedaży z powodu wady fizycznej psa Zmiany w przepisach o rękojmi Czas obowiązywania rękojmi z tytułu sprzedaży psa W czym mogę Ci pomóc? Agnieszka Łyp-Chmielewska
10 rzeczy, które musisz wiedzieć przed kupnem laptopa - Allegro.pl. W obliczu ogromnego wyboru podobnego sprzętu trudno podjąć decyzję o zakupie określonego modelu laptopa. Zwłaszcza jeśli nie jest się w tej dziedzinie specjalistą. Istnieje jednak kilka podstawowych kwestii, na które powinniśmy zwrócić uwagę.

Świeżo upieczony właściciel psa lub ktoś, kto dopiero zamierza dołączyć do grona posiadaczy tych uroczych zwierzaków często czuje zagubiony w gąszczu kynologicznych prawd, półprawd i mitów. Internet jest wprawdzie kopalnią wiedzy w dosłownie każdym temacie trudno jednak oddzielić rzetelne informacje od bzdur – zwłaszcza jeżeli ktoś dopiero zaczyna interesować się daną kwestią. Dzisiaj przedstawiam Wam 5 rad dla właścicieli psów, szczególnie tych początkujących chociaż zapewne nie tylko. 1. Mądrze wybierz hodowcę Bez wątpienia dobry, odpowiedzialny hodowca to skarb. Kupując psa od hodowcy z prawdziwego zdarzenia można liczyć na to, że zwierzę będzie zdrowe i zadbane, odpowiednio socjalizowane już od pierwszych tygodni życia, co znacznie ułatwi mu start w nowym domu. Rola hodowcy nie powinna się jednak kończyć na wydaniu szczenięcia kupującemu, szczególnie, że życie z psem potrafi stać się prawdziwym wyzwaniem. Szczeniak, a później dorosły pies może sprawiać problemy wychowawcze, potrzebować specjalistycznego szkolenia, leczenia, a nawet zmiany domu. Ogromnie ważne jest, aby mieć kontakt z hodowcą przez całe życie psa i darzyć go zaufaniem. Tak, aby mógł on zawsze służyć radą i był pierwszą osobą, do której właściciel psa zwraca się o pomoc. Na blogu znajdziecie osobne, obszerne artykuły o tym, jak świadomie kupić psa rasowego, czym jest pseudohodowla, co powinno zaalarmować potencjalnego kupującego i jak szukać informacji o hodowcach w Internecie. 2. Odkładaj na nagłe wydatki Nawet najbardziej zadbanemu i najmocniej kochanemu psu może przytrafić się coś złego. Jak wypadek, w efekcie którego zwierzę będzie potrzebowało kosztownego, specjalistycznego leczenia. Już, teraz, natychmiast. Jakkolwiek nie brzmi to zbyt optymistycznie, decydując się na sprowadzenie do domu psa warto wziąć pod uwagę taką przykrą ewentualność i zawczasu przygotować się na nią finansowo – przynajmniej w pewnym zakresie, bo usługi weterynaryjne są naprawdę bardzo drogie. Najlepiej jeszcze przed kupnem szczeniaka lub wyprawą do schroniska mieć odłożoną jakąś sumę na wszelki wypadek. 3. Nie spiesz się Zwykle kiedy w domu w końcu pojawia się ten upragniony, długo wyczekiwany pies człowiek ma głowę pełną wyobrażeń na temat wspólnego życia, nadziei, oczekiwań oraz pomysłów na całe mnóstwo aktywności. Nie ma w tym, oczywiście, nic złego pod warunkiem, że całe to kłębowisko myśli nie będzie miało negatywnego wpływu na pierwsze miesiące wspólnego życia z psem. Warto na początku wspólnej drogi uzbroić się w cierpliwość – pozwolić psu poznawać świat i uczyć się życia (i nie tylko) w swoim tempie. To szczególnie ważne w przypadku psów sportowych, kupowanych z myślą trenowania konkretnej dyscypliny. Nie jestem przy tym przeciwniczką pracy ze szczeniakami, po prostu uważam, że trzeba rozsądnie dobierać stawiane przed nimi wyzwania i naprawdę powoli przykręcać śrubkę. Ze szczeniakiem obdarzonym naturalną chęcią zadowolenia przewodnika łatwo przesadzić – szczególnie, że taki piesek raczej nie powie, że ma już dość, tylko będzie do upadłego biegał za zabawką czy wyjadał z ręki parówki. Stąd spokój i cierpliwość to najważniejsze cechy przewodnika psa, przynajmniej na starcie, bo przycisnąć i przyspieszyć zawsze się zdąży, ale zwrócić już nie będzie można. 4. Naucz psa klatki Klatka kennelowa początkującym właścicielom psów wydaje się często groźnym, średniowiecznym narzędziem tortur, istnym barbarzyństwem. Tymczasem to wspaniałe narzędzie, które bardzo ułatwia życie zarówno człowieka, jak i psa. Oczywiście, pod warunkiem, że jest mądrze wykorzystywana i została odpowiednio wprowadzona. Umiejętność spokojnego odpoczywania w klatce sprawia, że można psu zapewnić komfort i poczucie bezpieczeństwa w wielu potencjalnie stresowych sytuacjach, jak zostawanie w obcym miejscu (pokój hotelowy, namiot na terenie wystawy lub zawodów) czy całkowite ograniczenie ruchu w przypadku kontuzji. Klatka przydaje się również przy wychowywaniu szczeniaka. Piesek pozostawiony w domu w kennelu na pewno nie zrobi sobie krzywdy pod nieobecność właścicieli np. przewracając na siebie jakiś ciężki przedmiot. Z kolei właściciel psa ma pewność, że jego zwierzęciu nie dzieje się krzywda, a dobytek jest chroniony przed zniszczeniami. 5. Nie porównuj się do innych Tamten pięciomiesięczny szczeniaczek rozwala już na łopatki drugą klasę obedience, a Twój jeszcze nie do końca potrafi dostawić się do nogi? Niespełna roczny pies znajomej lata za frisbee niczym prawdziwy, stary wyjadacz w temacie plastikowych talerzyków? Pies ledwie co odebrany z hodowli zna więcej sztuczek niż ten, z którym mieszkasz już od dwóch miesięcy, bo wciąż pracujecie wyłącznie nad przywołaniem? Nic nie szkodzi. Naprawdę. Każdy pies jest nieco inny: ma odmienny charakter, potrzeby i tempo nauki, inne rzeczy sprawiają mu trudność, a inne przychodzą z łatwością. To normalne, dlatego nie ma co zadręczać się, oglądając miliony filmów na YouTube i tworząc coraz dłuższe listy rzeczy „Do zrobienia, bo inaczej siara!”. To tylko budzi frustrację i ostatecznie prowadzi do popsucia relacji między psem i jego właścicielem. Dlatego bez względu na to, dokąd zmierzasz pracuj w swoim tempie i nie porównuj się do innych. Niech Internet i znajomi będą dla Ciebie źródłem inspiracji i motywacji do działania, ale nigdy celem do którego dążysz. Kiedy w grę wchodzi dobro żywego stworzenia warto posłuchać tego, co mają do powiedzenia osoby bardziej doświadczone w temacie. Tych 5 dobrych rad to rzecz jasna kropla w morzu, myślę jednak, że stanowią dobry początek dla kogoś, kto pierwszy raz zanurza się w kynologicznym światku. Co Wy poradzilibyście komuś, kto właśnie przywiózł do domu swojego pierwszego psa? Koniecznie napiszcie o tym w komentarzu! photo credit: Iza Łysoń

. 142 487 96 135 425 71 261 417

o co zapytać hodowcę przed kupnem psa